Elektryczne hulajnogi, szczególnie współdzielone, generują w przestrzeni miejskiej wiele problemów. Podstawowe kwestie to:
- bezpieczeństwo (zwłaszcza pieszych),
- parkowanie i wpływ na przestrzeń miejską,
- ekologia,
- kwestie zdrowotne i konkurencja dla transportu pieszego, rowerowego oraz zbiorowego.
Szerzej o wyzwaniach związanych z modą na używanie elektrycznych hulajnóg w mieście pisałam tutaj. Co jednak można zrobić, żeby tych problemów uniknąć lub zminimalizować negatywne skutki szybko rozwijającego się trendu?
Elektryczne hulajnogi – regulacje
Kluczową sprawą jest wprowadzenie odpowiednich regulacji. Wiele niebezpieczeństw związanych z używaniem elektrycznych hulajnóg w mieście wynika z tego, że po prostu nie ma w tej kwestii żadnych jednoznacznych ram prawnych. Kilka miast (polskich i zagranicznych) podjęło próby uregulowania problemu hulajnóg przez wprowadzenie miejscowych zakazów w ich poruszaniu, obowiązkowych kasków, ograniczeń wiekowych, a nawet całkiem zakazując ich ruchu. Zdecydowanie brakuje jednak spójnego podejścia i ogólnokrajowych ram regulujących sposób korzystania z elektrycznej hulajnogi.
Należy przede wszystkim ustalić, że elektryczna hulajnoga nie jest pieszym. Kolejną kwestią wymagającą uregulowania jest poruszanie się tych pojazdów po chodniku, ulicy i ścieżce rowerowej. Powinien zostać wprowadzony zakaz poruszania się elektryczną hulajnogą pod wpływem alkoholu czy w kilka osób jednocześnie. Muszą zostać wyznaczone albo chociaż opisane miejsca, w których hulajnogi można bezpiecznie zostawiać i wprowadzone strefy wolne od hulajnóg – np. reprezentacyjne deptaki, po których porusza się wielu pieszych czy place zabaw.
To nie są duże i trudne projekty. Ich wprowadzenie nie wymaga dużych nakładów – potrzeba jedynie woli spójnego i rozsądnego podejścia do tematu elektrycznych hulajnóg w mieście.
Edukacja użytkowników elektrycznych hulajnóg
Temat zdecydowanie ważny – akcje edukacyjne są bardzo potrzebne. Należy jednak pamiętać, że nie możemy całej odpowiedzialności zrzucić na użytkowników. To władze i firmy czerpiące zyski z hulajnóg są odpowiedzialne za zapewnienie bezpiecznego sposobu korzystania z nich. Oczywiście popieram wszystkie akcje, które mają na celu budowanie świadomości mieszkańców. Nie chodzi jednak w wzbudzanie poczucia winy, a zapewnienie niezbędnej wiedzy do bezpiecznego korzystania z urządzenia.
Elektryczne hulajnogi – kwestie ekologiczne
W tym miejscu nie ma niestety prostej odpowiedzi. Jak wspominałam w poprzednim artykule – żywotność wynajmowanej elektrycznej hulajnogi w mieście jest bardzo krótka. Producenci pracują nad stworzeniem bardziej odpornych modeli, ale są one jednocześnie droższe w prodkucji. Rentowność współdzielonych hulajnóg jest bardzo wątpliwa już przy obecnych kosztach zakupu sprzętu i cenach wynajmu. Trudno więc orzec czy takie rozwiązanie przyniesie spodziewane rezultaty.
Nie ma natomiast żadnych wątpliwości, że spacer jest bardziej przyjazny dla środowiska i zdrowszy dla użytkownika niż jazda elektryczną hulajnogą.
Więcej o elektrycznych hulajnogach:
Zgadzam się. Hulajnoga elektryczna to nie pieszy. Sama poruszam się hulajnogą elektryczną do pracy i z pracy, ale zawsze przestrzegam zasad bezpieczeństwa. Te zasady są często łamane. Co do kasku, to sama nie noszę i nie sądzę, że społeczeństwo by się do tego zastosowało.
PolubieniePolubienie